piątek, 6 maja 2011

Dogtrekking w Sępólnie.

W sobotę razem z Dżosiem pojechaliśmy do Sępolna Krajeńskiego na I etap Pucharu Kujawsko-Pomorskiego w Dogtrekkingu. Pierwszy raz byłam na takiej imprezie i byłam mile zaskoczona jej przyjazną atmosferą.
Wystartowaliśmy w kategorii mid, na trasie około 25km. Pogoda dopisała, nie było za gorąco ani za zimno.

Trasa wiodła głównie przez lasy, częściowo także przez pola, kawałek wzdłuż ulicy. Chwilami bywało ciężko, ale daliśmy radę :)
Dżoś podczas regenerującego postoju ;)

Jokerek dzielnie przebył całą trasę, pod koniec przestał iść przodem i człapał się już powoli przy mojej nodze ;) Nasza grupka do mety dotarła na drugim miejscu! Drużyna bydgoskiego schroniska po pierwszym etapie ma I miejsce w tabeli :D
Kiedy Dżosiek dotarł na miejsce położył się i nie chciał się podnieść... Myślałam, że będzie miał już mnie dosyć do końca życia, co można wywnioskować z tego wytkniętego języka:

Nic z tego. W czwartek chętnie poszedł na kolejny, trochę krótszy spacer ;)
Następny etap dogtrekkingu odbędzie się w Więcborku, mam nadzieję, że uda nam się tam dotrzeć.

Nigel natomiast za tydzień zdaje egzamin i... jestem tym przerażona. Zostało nam jedno szkolenie, a musimy nauczyć się sztuczki i dość mocno dopracować chodzenie przy nodze...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz